home

Gładkość i skaza – o obrazach Katarzyny Swinarskiej

Nie jestem historyczką sztuki i artystyczne akty materialne lub wizualne, jakie oglądam, jakich doświadczam, odbieram bardziej intuicyjnie i w kontekście zainteresowań jakie posiadam. Zresztą nie wydaje mi się trafne traktowanie sztuki jako obszaru ekskluzywności przydatnego...

więcej

Imaginarium Tomasza Partyki

Jak sobie obserwuję środowiska twórcze, zwłaszcza w Warszawie, mogę dostrzec pewne powtarzające się motywy narracyjne i domykający się obieg prezentowanych...

więcej

Czy Wenecja jest utopią?

Wenecja nigdy nie była dla mnie wymarzonym kierunkiem destynacji. Jako człowiek wyćwiczony na siermiędze, uznający PRL-owski modernizm za szczyt archi...

więcej

Co oglądać w środku lata

Przez moje social mediowe ścieżki wpadłam na platformę streamnigową Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych 35mm.online, na której bezpłatnie jest baza...

więcej

Szkic o lęku

Dzisiaj taki nietypowy tekst, bo o mnie, a tyczy konkretnie lęku. Problematyka bardziej jednak demokratyczna niż recenzja aktu twórczego, który...

więcej

it’s my Pleasure?

Obejrzałam niedawno film szwedzkiej reżyserki Ninji Thyberg “Pleasure”. Temat jest ciekawy. Młoda, 19-letnia ładna dziewczyna przybywa ze Szwecji do Kalifornii,...

więcej
zjedz kanapkę